Buty EMU - pokochasz, albo znienawidzisz. Uważam, że każda kobieta powinna mieć w swojej kolekcji chociaż jedną parę takich butów, może i większość ich nienawidzi, ale są strasznie ciepłe i możemy być pewni, że nie zamarznie nam stopa jak w skórzanych butach z kożuszkiem. Tutaj (
KLIK ) możecie zobaczyć stylizacje z moimi, które są z Allegro i za 120 zł trzymają do dziś! :) Oczywiście wiadomo, że mało kto może sobie pozwolić na oryginalne Emu, mi byłoby bardzo żal pieniędzy, gdyż zakładam je może z 2 razy w ciągu 3-4 tygodni.
Timberki - czyli trapery, ja je osobiście kocham. W styczniu tego roku kupiłam brązowe w Deezee i mam do dziś, są strasznie ciepłe i bardzo je Wam polecam. Ok 2 tygodnie temu przyszły do mnie kolejne, tym razem miodowe z Czasnabuty i na pewno będą za mną przynajmniej do końca zimy :)
Kurtki typu parka - jedna z wielu rzeczy, która kojarzy mi się z jesienią jak i zimą. W swojej kolekcji posiadam już 2 (na jesień i ocieplaną zimową). Kilka razy je tutaj widzieliście, obie pochodzą ze sklepu SHEINSIDE.
Swetry - coś co nigdy nie przestanie mi się podobać, ja je uwielbiam. Mam kilka i na pewno moja kolekcja jeszcze urośnie :).
Spodnie/legginsy - Ja od 1 gimnazjum nie noszę typowych jeansów (czyli już cztery lata), posiadam w swojej szafie kilka par kolorowych spodni. Jestem maniakiem legginsów, mam ich całą masę. Możecie być pewni, że zimą nie zamarzniecie w legginsach - potwierdzone.
Rajstopy - zwłaszcza grube lub takie kolorowe we wtorki, w których jestem zakochana zimą i mogłabym nosić je cały czas do spodenek lub spódniczek i miodowych traperów! :)
Czapka, szalik, rękawiczki - jeśli chodzi o mnie to, pod szyję tylko i wyłącznie materiałowy lub wełniany komin i grube rękawiczki, z którymi jesienią i zimą się nie rozstaję. Co do czapki to założę, dopiero gdy jest mega wiatr. Na pewno jest tutaj sporo dziewczyn jakich jak ja, które rozumieją dlaczego nie noszę czapek. :)